Przemówienie wiceministra rolnictwa i rozwoju, posła RP Szymona Giżyńskiego, Kłomnice 30 sierpnia 2021 roku

Dożynki mają charakter szczególny. Są uroczystością radosną i jednocześnie pełną dostojeństwa, powagi i godności, bo to charakteryzuje polskiego rolnika, polskiego chłopa. Pięknie, bardzo celnie i mądrze ujął to Stanisław Wyspiański, który w „Weselu” o polskim chłopie powiedział: „Co czyni, to czyni święcie. Godność. Rozwaga. Pojęcie”.

To jest opis stanu polskiego narodu, polskiego społeczeństwa, który najbardziej – nadal jeszcze – przylega do mieszkańców polskiej wsi. Dlatego, że tu zachowano hierarchię ról rodzinnych, gdzie wielkie znaczenie mają babcia i dziadek, mama i ojciec, starsze rodzeństwo przed młodszym, dlatego, że razem z rodzicami dzieli trud wychowawczy i obowiązek dawania dobrych przykładów. To się sprawdza i buduje narodową wspólnotę, która wobec mieszkańców wsi i ról, które oni spełniają, pozostaje w postawie dziękczynnej, pokornej i naśladowczej. I tak powinno być, bo jakże piękną wizytówkę polskiej wsi uczynili polscy socjologowie; po swych niedawno ukończonych badaniach skonstatowali, że aż 84 procent polskiego społeczeństwa uważa mieszkańców wsi za wielkich, polskich patriotów, za najlepszych depozytariuszy polskiej tradycji narodowej, polskiej tożsamości, i życzy sobie, żeby tak na wieki pozostało. To jest największy i wiarygodny pokłon narodu, jaki dla polskiej wsi, wskutek bardzo rzetelnych, socjologicznych, naukowych badań pozyskano. Potwierdzono w nich również, że rolnicy mają bardzo dobre recenzje jako gospodarze i przedsiębiorcy. Ponad 65 procent Polaków uważa, że rolnicy, mieszkańcy wsi, dają sobie – w tych rolach – radę znakomicie. To z całego serca i z wielką satysfakcją przekazuję, jako Polak, i jako wiceminister rolnictwa.

Pragnę jeszcze przywołać autorytet wielkiego Polaka, męża stanu i uczonego – Władysława Grabskiego. Mówił on, że jesteśmy jako wieś polska strukturą wyjściową, bo wszyscy najwięksi w naszej historii z polskiej wsi wyszli, ale jednocześnie jako polska wieś jesteśmy strukturą nieodwracalną. To była przestroga, żebyśmy o tym pamiętali. Nieodwracalną, bo jeśli coś nam nie uda, coś zaniedbamy, czy zapomnimy, to już to nie wróci, to już nie będzie możliwe do powtórzenia, do odtworzenia. I tę przestrogę polscy rolnicy doskonale rozumieją i pamiętają. Za to bardzo dziękuję. Przekazuję tu prawdę o polskim, moralnym ładzie, który w dalszym ciągu, w największej kondensacji, w największej sile panuje na polskiej wsi. Ten polski ład moralny jest podstawą do „Polskiego Ładu”, który w najbliższych dekadach przyniesie wielkie środki, zarówno w sferze produkcyjnej, w sferze pomyślności gospodarstw rolnych, jak i w sferze dalszego, radykalnego wzrostu nakładów na infrastrukturę na obszarach wiejskich. To wszystko jest oparte o współobecność na polskiej wsi tej wielkiej, moralnej i instytucjonalnej triady: katolickiej parafii, kół gospodyń wiejskich i ochotniczych straży pożarnych, których działalność z wielkim przekonaniem tak mocno wspieramy.

Na Państwa spracowane ręce składam życzenia obfitych Łask i wielu Bożych Błogosławieństw.

POSEŁ RP SZYMON GIŻYŃSKI

Wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Wsi