MAŁA KROPKA / Stanisław Jerzy Lec – teolog

 Stanisław Jerzy Lec – teolog

 

**

Co to jest Chaos? To ten Ład, który zniszczono przy stworzeniu Świata.

/Chaos był mniej doskonały – niż stworzony świat. Dlatego musiał ustąpić./

 

**

Pamiętajcie o tym, że jeśli diabeł chce kogoś kopnąć, nie uczyni tego nigdy swym końskim kopytem, lecz swą ludzką nogą.

/Stefan Kisielewski zawsze powtarzał, że diabeł jest najgroźniejszy w swym ludzkim wcieleniu./

 

**

Co trzyma nas na tym globie prócz siły ciążenia?

/Wola Boża./

 

**

A może Bóg sobie mnie upatrzył na ateistę?

/Masz prawo veta./

 

**

Gdyby Bóg nas znowu wpuścił do raju, na pewno uderzyłaby dziś tam nasza nagość niemodnym już fasonem.

/Na dwoje golasów można patrzeć z przyjemnością. Widok ośmiu miliardów byłby nie do zniesienia i przyprawiałby o mdłości./

 

**

Bogu co boskie, cesarzowi co cesarskie. A co ludziom?

/Również: cała reszta./

 

**

Czy z oka Opatrzności spadła kiedyś ludzka łza?

/Patrz: Rainer Maria Rilke „Jesień”./

 

**

Człowiek – persona non grata.

/W jakim sensie? Przecież ten zakaz nie widnieje ani przed wejściem do nieba, ani przed wejściem do piekła./

 

**

Wartości nieprzemijające nie mają niestety terminu realizacji.

/Bo są wieczne: jak wieczność – również bezterminowa./

 

**

Są ludzie głęboko wierzący, czekają jedynie na religię.

/To się po ludzku, po bożemu, nazywa: pragnienie wiary./

 

**

Ach, znać prywatny adres Pana Boga.

/Jest na to sposób! Trzeba przyjąć Komunię Świętą. Wtedy prywatny adres Pana Boga będzie jednocześnie twoim adresem./

 

**

Wielu ludzi nie podpisało „Listy obecności na świecie”.

/Bo Panu Bogu taka „lista” jest niepotrzebna. Zna – z tej listy – wszystkich./

 

**

Czasem czuje się człowiek jak „amen”, co nie znało pacierza.

/Czyli tak samo jak „pacierz”, nieznający amen./

 

**

Tylko poeta mógłby wystawić kwestionariusz dla Pana Boga.

/Prawdziwy poeta: nigdy by się na to nie poważył. Grafoman lub zarobkowy literat – tak./

 

 

**

Stanisław Jerzy Lec „Myśli nieuczesane wszystkie”, Noir sur blanc, Warszawa, 2006

/Kursywą/: SZYMON GIŻYŃSKI